Tuż przed 1 listopada sejm znowelizował dotychczasową ustawę o OZE i wprowadził prosumentom nowy system rozliczeń, który nazywać będzie się net-billing. Ustawa ta ma wejść w życie dopiero 1 kwietnia 2022 roku, a nie tak, jak zakładano wraz z nadejściem nowego roku. Co się zmieni? Czy modyfikacje te będą korzystne dla prosumentów? Odpowiadamy poniżej!
System net-metering
Od wielu lat obowiązuje niezwykle korzystny dla prosumentów system, tak zwanych upustów, nazywany net-meteringiem. Oznacza to, że osoby korzystające z darmowej energii elektrycznej wytworzonej przez instalację fotowoltaiczną, mogą oddawać i przechowywać wyprodukowany przez nią prąd, współpracując ze swoim dostawcą. W czasie mniej korzystnych warunków atmosferycznych, np. w zimie lub też wieczorami, właściciel instalacji może bezpłatnie korzystać z 80% wyprodukowanych i oddanych wcześniej przez swój system nadwyżek. Jedynym warunkiem jest fakt, że instalacja nie może przekroczyć 10 kW. W przypadku instalacji powyżej tej mocy prosument może skorzystać z 70% nadwyżki. Rozliczanie następuje w okresach półrocznych, właściciele instalacji nie płacą części opłat dystrybucyjnych za użytkowanie sieci.
System net-billing, czyli co się zmieni?
Od 1 kwietnia 2022 roku zacznie obowiązywać tak zwany system net-billing, który będzie mieć zupełnie inne zasady. Prosumenci będą sprzedawali nadwyżki wytworzonej energii do sieci według jej wartości rynkowej (określanej na podstawie aktualnych notowań rynkowych), a za pobraną stamtąd energię, będą płacić według stawek operatora. Oznacza to, że właściciele instalacji PV nie będą mogli magazynować nadwyżki wytworzonej energii, jak miało to miejsce w przypadku systemu net-meteringu. Co więcej, sprzedawana przez nich energia będzie nieco tańsza, niż ta, którą będą kupować.
Opłacalność net-billingu
Obecnie twierdzi się, że system net-billing ma być mniej opłacalny dla właścicieli instalacji fotowoltaicznych. Z pewnością nie będzie on korzystny dla firm, które w sposób szablonowy podchodzą do montażu modułów PV. W domach wyposażonych w instalację, w której poszczególne jej komponenty nie są w pełni dobrze dobrane, zużywa się w zasadzie jedynie 20% wyprodukowanej energii elektrycznej, gdyż reszta jest oddawana do sieci. W momencie, gdy wejdzie w życie nowy system rozliczania się z dostawcą, konieczne będzie zrezygnowanie z tego podejścia. Na pewno rozsądnym posunięciem będzie zindywidualizowane podejście do projektu lub zdecydowanie się na montaż innego rodzaju systemu, np. off-grid lub hybrydowego.
Net-billing – kogo będzie obowiązywał?
Warto jednak wspomnieć, że nowy system rozliczeń będzie dotyczył wyłącznie osób, mających zamontowane instalacje typu on-grid do 50 kW. Instalacje powyżej tej mocy będą pracowały na zasadach dotychczasowych. Za bilansowanie handlowe wytworzonego prądu w tego typu instalacji odpowiedzialny jest tak zwany sprzedawca zobowiązany. Jego obowiązkiem jest zatem kupno energii elektrycznej z odnawialnego źródła. System ten dotyczy właścicieli instalacji od 50 kW do 500 kW.
Od 1 kwietnia 2022 roku będzie obowiązywał nowy system rozliczeń prosumentów, korzystających z instalacji do 50 kW, z dostawcą sieci. Będą oni mieli możliwość wyłącznie sprzedaży nadwyżki wytworzonego prądu po cenie rynkowej oraz odkupienia jej po cenie podanej przez operatora. Osoby, które zechcą zamontować instalację PV na swoim budynku, będą musiały, między innymi skorzystać z usług profesjonalnej firmy, która w sposób fachowy i indywidualny pomoże dobrać system fotowoltaiczny tak, by był on jak najbardziej opłacalny i wydajny.